Kolor granatowy we wnętrzach jest coraz modniejszy! Prawda, niełatwy w aranżacji, jednak efekt, jaki możesz z jego pomocą uzyskać, jest wart wysiłku. Podpowiadamy, o czym trzeba pamiętać, urządzając dom „na granatowo”, i na jakie marki z oferty Pufy warto przy tej okazji zwrócić uwagę.
Granat to kolor elegancki; bywa nazywany nową czernią, od której jest jednak zdecydowanie mniej „ponury”. Kojarzy się z profesjonalizmem, dlatego sprawdzi się w gabinecie, firmie, instytucji. Nie tylko jednak – coraz częściej spotykamy go we wnętrzach mieszkalnych. I słusznie, bo granatowy może „zrobić” świetną aranżację – pod warunkiem, że użyjesz go w sposób przemyślany, pamiętając o kilku cechach tej wspaniałej barwy.
Nocne niebo na… ścianie
Granat dobrze łączy się z wieloma kolorami: bielą, szarością, beżem, kremowym, ale także żółtym, butelkową zielenią, jasnym różem. Trzeba też wiedzieć, że sam granatowy może mieć różne odmiany; na przykład Instytut Pantone wyróżnia: Navy Peony, Navy Cosmos, Navy Blue, Navy Blazer, Dark Navy, Midnight Navy. We wszystkich wersjach granat wycisza, sprawdzi się więc w sypialni albo kąciku wypoczynkowym. Ale uwaga! – również wizualnie zmniejsza, „zamyka” wnętrze. Lepiej więc nie ryzykuj pokrycia tą barwą wszystkich ścian, o ile nie mieszkasz w ogromnej pałacowej komnacie. Dobrym rozwiązaniem będzie pomalowanie na granatowo jednej ściany, na przykład tej za wezgłowiem łóżka albo za kanapą przeznaczoną do odpoczynku w ciągu dnia; w ten sposób można też wydzielić miejsce do spania w pokoju dziecięcym.
Jasno – ciemno – pięknie!
Takie tło będzie znakomicie komponowało się z jasnymi sprzętami, np. meblami TON, Nurt, Iwona Kosicka Design, Normann Copenhagen. Dodatki? Mogą być przeróżne, ale my stawiamy na drewniane figurki Spring Copenhagen i tej samej marki ceramikę w odcieniu określanym jako „biel wełny”. Ciemne ściany dobrze jest rozjaśnić ciepłym, złocistym światłem. A same lampy? Świetnie, jeżeli wizualnie „odciążą” pomieszczenie. Idealne w tej roli będą Eos marki Umage. Wykonane z piór – białych albo barwionych na jasne odcienie – wyglądają pod sufitem jak chmurki. A już „anielski” kinkiet Eos na granatowej ścianie to po prostu czysta poezja!
Fotel w centrum uwagi
W ofercie wielu marek pojawia się coraz więcej granatowych mebli i dodatków. Są piękne, wyraziste, przykuwające uwagę – ale to oznacza, że decydując się na wyposażenie w tym odcieniu, znów musisz postawić na umiar. Ciemne przedmioty mogą zdominować inne elementy aranżacji, dlatego warto wybrać jeden granatowy mebel lub kilka mniejszych dodatków. W ofercie Pufy znajdziesz w tym kolorze na przykład przepiękne pufy tapicerowane – Five Muuto i Sumo Normann Copenhagen; granatowowo-szary puf ręcznie wydziergany z bawełnianego sznurka proponuje polska Motarnia. Przytulności wnętrzu dodadzą tkaniny marki Pappelina: poduszki, pledy, dywany i chodniki; narzuty Tint w kolorze nocy produkuje też Normann Copenhagen. Dobrym uzupełnieniem będą plastikowe drobiazgi marki Authentics, występujące z niezliczonych kolorach – również najciemniejszym niebieskim.
Odcień Umage
Kiedy mowa o meblach, znów warto zwrócić uwagę na ofertę Umage, w której często pojawia się odcień „petrol”. Jest on bliski barwie Navy Peony z palety Pantone, spodoba się więc osobom zaintrygowanym granatem, ale obawiających się ciemności i chłodu jego „kanonicznej” wersji. Tkanina w takim kolorze zdobi fotele The Reader i The Conversation Piece (tapicerka) oraz komodę Audacious (żaluzja). Ten piękny odcień mają również klosze lamp, m.in. Asteria i Aluvia, oraz metalowe elementy wieszaków Butterflies.
Lampy też chcą być stylowe!
Modna barwa pojawia się także w projektach oświetlenia. Lampy Ili Ili Grupy Products są składane z modułów w różnych kolorach – możesz skomponować klosz cały granatowy lub połączyć tę barwę z innymi: białą, żółtą, czarną, szarą. Jednak za najbardziej wyrazisty przykład „stylu granatowego” można uznać lampę Kotwica polskiej marki Young Deco. Wzór na kloszu – w kotwice właśnie – przywodzi na myśl styl marynarski, z którym kolor granatowy kojarzy się najbardziej.
Rejs w nieznane
I oto przechodzimy do sprawy stylów, w jakich może być utrzymane wnętrze „z granatem”, Wspomniany powyżej styl marynarski to niejedyny możliwy, zresztą kojarzy się on głównie z miejscami przeznaczonymi na letni wypoczynek, jak domki letniskowe, jachty, altany, tarasy. Warto jednak sięgnąć po jego elementy także w innych wnętrzach, np. w pokoju dziecięcym, zwłaszcza zamieszkanym przez małego podróżnika. Wspomniana lampa Kotwica, połączona z meblami dla dzieci proponowanymi przez markę Young Deco, zamieni pokoik w bajowy okręt!
Granat „na bogato”
Granat, kolor dostojny i tajemniczy, pasuje też jednak to całkiem odmiennego stylu – glamour. Wtedy unikamy we wnętrzu czystej bieli, zastępując ją np. jasnym beżem, a oświetlenie i dodatki dobieramy w kolorze złota i miedzi. Fenomenalnie będą wyglądały w takim pokoju „biżuteryjne” lampy Orb Bolia albo niesamowity projekt Mammalampa – Queen, z kloszem od środka złoconym, a na zewnątrz pokrytym warstewką rdzy. W tym stylu dobrze odnajdą się także meble z elementami (np. nogami) w kolorze złotym, z tapicerką w odcieniach butelkowej zieleni, rdzawego brązu, ciemnoniebieskim albo bordo; szukaj ich w ofercie takich marek jak: Menu, Bolia, Muuto, Nurt. Granat glamour lubi również towarzystwo eleganckiego kamienia (marmuru, granitu lub udających je wysokogatunkowego lastriko) oraz błyszczącego metalu. W Pufie znajdziesz np. stolik Posea Bolia z marmurowym blatem.
Skandynawia z akcentem
Trzecim stylem, do którego pasuje „coś granatowego”, jest styl skandynawski. Tutaj na pierwszy plan wysuwają się wyciszające właściwości i dyskrecja tego koloru. Czy hygge musi oznaczać otaczanie się wyłącznie beżami? Niekoniecznie! Wybranie jednego mebla o pięknej, nasyconej barwie albo pomysłowe „wypunktowanie” wnętrza drobnymi granatowymi elementami sprawią, że aranżacja będzie bardziej dynamiczna, nie tracąc swojego północnoeuropejskiego charakteru. Tym razem nie podajemy przykładów, bo musielibyśmy wymienić większość produktów z naszej oferty – wszak wzornictwem skandynawskim Pufa Design stoi! Gwarantujemy jednak, że w granacie bardzo Pufie do twarzy.
Odpowiedz